Kto odpowiada za liściasty bałagan na wrocławskich ulicach?

Coroczna jesienna opadająca warstwa liści we Wrocławiu jest nieodłącznym elementem miejskiego krajobrazu. Choć natura wykorzystuje je jako schronienie dla drobnych zwierząt i naturalny nawóz, w przestrzeni publicznej mogą doprowadzać do groźnych sytuacji. Wilgotne liście stanowią szczególne zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, a ich obecność na chodnikach i ścieżkach może skończyć się groźnym wypadkiem.

Jak wygląda sprzątanie liści w mieście?

Za oczyszczanie newralgicznych miejsc, takich jak chodniki, trasy pieszo-rowerowe czy przystanki komunikacji miejskiej, odpowiada przez cały sezon jesienno-zimowy spółka Ekosystem. Natomiast aleje parkowe oraz miejskie skwery porządkowane są przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Warto pamiętać, że właściciele nieruchomości mają obowiązek dbać o przylegające do ich posesji fragmenty chodników oraz tereny publiczne, które znajdują się w granicach ich działek.

Odpowiedzialność właścicieli nieruchomości i możliwe konsekwencje

Nieusunięcie liści w wyznaczonych miejscach niesie za sobą nie tylko ryzyko wystawienia mandatu, ale także poważniejsze skutki. Jeśli dojdzie do wypadku spowodowanego zaniedbaniem tego obowiązku, poszkodowany może domagać się zadośćuczynienia na drodze cywilnej. Właściciel odpowiada za wypadki będące skutkiem śliskiej nawierzchni, a sprawa może również trafić do sądu.

Wpływ na codzienne życie mieszkańców

Regularne sprzątanie liści to nie tylko kwestia przestrzegania prawa. Zachowanie czystości na osiedlach i ulicach przekłada się na wygodę korzystania z przestrzeni publicznej oraz poprawia ogólne wrażenia estetyczne. Świadomość mieszkańców i ich zaangażowanie odgrywają tu równie istotną rolę, co działania służb komunalnych. Dbanie o porządek w najbliższym otoczeniu to jeden z elementów budowania wspólnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo wrocławian.

Źródło: facebook.com/prewencja.SMWroclaw