Bankowe oszustwa na celowniku: 26-latka z zarzutami za wyłudzenia

Bankowe oszustwa na celowniku: 26-latka z zarzutami za wyłudzenia

Seria prób wyłudzeń pieniędzy od banku przez 26-latkę z naszego miasta została przerwana po skutecznych działaniach służb i czujności pracowników instytucji finansowej. Sprawę prowadzi lokalna komenda, a jej szczegóły rzucają światło na metody oszustów oraz realne konsekwencje takich działań.

Początek przestępczego procederu – nieuczciwe reklamacje BLIK

Cała sprawa wyszła na jaw, gdy pod koniec maja bank otrzymał zgłoszenie od jednej z klientek w sprawie dwóch transakcji BLIK. Reklamacja dotyczyła rzekomo nieautoryzowanych płatności, choć – jak ustalili śledczy – kobieta sama je potwierdziła i zrealizowała. Bank, nie podejrzewając fałszerstwa, zwrócił jej 657,53 zł. Tym samym oszustka spowodowała szkodę majątkową na niekorzyść instytucji.

Kolejna próba – coraz większe kwoty wyłudzeń

13 czerwca nastąpiła powtórka scenariusza – tym razem 26-latka zgłosiła bankowi, że nie rozpoznaje przelewu na sumę 2 000 zł. Pieniądze, które wcześniej sama przelała, zostały jej ponownie zwrócone, bo reklamacja ponownie została zaakceptowana przez bank.

Bank mówi „stop” – skuteczne zabezpieczenia zablokowały kolejne oszustwo

Finał nastąpił na początku sierpnia. Podejrzana postanowiła zadziałać raz jeszcze, tym razem próbując odzyskać 1 574,15 zł za transakcje kartą płatniczą między 7 a 15 lipca. Jednak bankowa kontrola bezpieczeństwa rozpoznała próbę nadużycia: zgłoszenie zostało odrzucone, a o sprawie natychmiast poinformowano policję. Dzięki temu pieniądze pozostały na koncie instytucji.

Odpowiedzialność karna i ważny sygnał dla mieszkańców

Po analizie wszystkich zgromadzonych materiałów dowodowych kobieta usłyszała zarzuty dwóch oszustw oraz usiłowania wyłudzenia. Zastosowano tu przepisy art. 286 § 1 oraz art. 13 § 1 w związku z art. 286 § 1 Kodeksu karnego. Za te przestępstwa grozi kara więzienia nawet do 8 lat.

Przypadek ten pokazuje, że banki i organy ścigania coraz skuteczniej wykrywają próby wyłudzeń, a każda nieuczciwa reklamacja może skończyć się poważnymi konsekwencjami. Mieszkańcy powinni pamiętać, że celowe wprowadzanie banku w błąd grozi nie tylko utratą reputacji, ale także odpowiedzialnością karną. Jednocześnie to ważna informacja dla wszystkich dbających o bezpieczeństwo własnych środków finansowych – bankowe procedury działają coraz sprawniej, a podobne przypadki są szybko weryfikowane i zgłaszane odpowiednim służbom.

Źródło: Policja Dolnośląska