Kierowca z zakazem prowadzenia złapany na gorącym uczynku w Miliczu
Na drodze krajowej numer 15, w miejscowości Rakłowice, we wtorkowy poranek doszło do niebezpiecznego incydentu. Policjant z Milicza dostrzegł kierowcę BMW, który dokonywał ryzykownego wyprzedzania na skrzyżowaniu – co jest wyraźnym naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał samochód do kontroli. Kierującym pojazdem okazał się 49-letni mieszkaniec Oleśnicy, który nie tylko przyznał się do popełnionego wykroczenia, ale także ujawnił, że prowadził samochód pomimo obowiązującego zakazu sądowego. Z tego powodu został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł i otrzymał 10 punktów karnych.
Weryfikacja zakazu i dalsze kroki prawne
Po zatrzymaniu pojazdu, policjant zweryfikował informacje o kierowcy w policyjnej bazie danych i odkrył, że mężczyzna ma na swoim koncie dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów, wydane przez sąd. W związku z tym funkcjonariusz złożył wniosek o ukaranie do sądu, co jest standardową procedurą przy tak poważnych naruszeniach prawa.
Kolejna interwencja i zabezpieczenie pojazdu
Jeszcze tego samego dnia, o godzinie 13:00, ten sam policjant natknął się na znanego już mu kierowcę, ponownie prowadzącego BMW, tym razem w miejscowości Wszewilki. Zatrzymanie auta było koniecznym krokiem. Po tej interwencji, pojazd został zabezpieczony i odholowany na strzeżony parking policyjny, a policjant przygotował dodatkową dokumentację, która zostanie przekazana do sądu.
Poważne konsekwencje prawne i apel o rozwagę
Podwójne złamanie sądowych zakazów jazdy w ciągu jednego dnia niesie za sobą poważne konsekwencje prawne dla kierowcy. O ostatecznym wymiarze kary zadecyduje sąd. Istotne jest przypomnienie, że lekceważenie orzeczeń sądowych stanowi przestępstwo, które może zagrażać bezpieczeństwu innych użytkowników dróg. Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego to podstawa zapewnienia bezpieczeństwa na naszych drogach.
Poświęć chwilę, by przemyśleć swoje zachowanie na drodze. Daruj sobie ryzykowne manewry i przestrzegaj nakazów sądowych – to nie tylko kwestia prawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
Źródło: Policja Dolnośląska
