Senior stracił 20 tysięcy złotych w oszustwie BLIK – jak nie dać się nabrać?
W minionym tygodniu w Strzelinie miał miejsce kolejny przypadek oszustwa finansowego z użyciem systemu mobilnych płatności BLIK. Ofiarą padł 79-letni mieszkaniec miasta, który na skutek manipulacji stracił aż 20 tysięcy złotych. Incydent ten podkreśla rosnącą potrzebę czujności w obliczu coraz bardziej wyrafinowanych metod przestępców.
Mechanizm oszustwa BLIK
Przestępcy działają błyskawicznie, wykorzystując zaufanie ofiar. Tym razem skradziono od mężczyzny 20 kodów BLIK poprzez wywieranie presji i pozorowanie pilnego zapotrzebowania na pieniądze. Tego rodzaju manipulacje prowadzą do szybkiej utraty znacznych kwot pieniędzy bez wiedzy ofiar.
Dodatkowe działania oszustów
Nie zadowalając się wyłudzeniem kodów, sprawcy starali się uzyskać jeszcze więcej środków. Wykorzystując stan dezorientacji poszkodowanego, nakłonili go do wizyty w banku w celu wypłaty pozostałych pieniędzy. Z opresji uwolniła go dopiero rozmowa z pracownikiem banku, która uświadomiła mu, że padł ofiarą oszustwa.
Jak się chronić?
By zminimalizować ryzyko, niezbędne jest przestrzeganie kilku zasad: nigdy nie przekazuj kodu BLIK osobom, których tożsamości nie jesteś pewien na 100%. W razie jakichkolwiek wątpliwości warto bezzwłocznie powiadomić bank lub policję. Regularne sprawdzanie rachunku i natychmiastowe zgłaszanie podejrzanych transakcji może zapobiec stratom.
Postępowanie po oszustwie
Jeśli dojdzie do udostępnienia danych oszustom, priorytetem jest zablokowanie możliwości dalszych transakcji przez kontakt z bankiem. Kluczowe jest również zgłoszenie incydentu na policję, co może pomóc w śledztwie i ewentualnym odzyskaniu pieniędzy. Edukacja i wzrost świadomości są nieodzowne w zapobieganiu takim zagrożeniom.
Źródło: facebook.com/dolnoslaska.policja
