Gigantyczny korek na A4: 10 km zatoru po zderzeniu trzech aut i wypadku motocyklisty!

Kierowcy wracający z wakacji utknęli w wielokilometrowym korku na A4 pod Wrocławiem. Seria zdarzeń drogowych sparaliżowała ruch w obu kierunkach między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi, tworząc jeden z najdłuższych w tym roku zatorów na tej trasie.
Seria wypadków sparaliżowała autostradę
Wszystko zaczęło się o godzinie 16:02 na 142. kilometrze A4 w kierunku Zgorzelca. Trzy samochody osobowe zderzyły się, całkowicie blokując lewy pas ruchu. Niemal jednocześnie, na tym samym odcinku między węzłami Pietrzykowice a Kąty Wrocławskie, doszło do przewrócenia się motocyklisty, który zajął prawy pas.
Efekt? Autostrada praktycznie stanęła. Korek osiągnął już długość około 10 kilometrów i wciąż się wydłuża. Służby ratunkowe pracują na miejscu obu zdarzeń, ale usuwanie skutków w godzinach szczytu wakacyjnych powrotów to prawdziwe wyzwanie.
Dlaczego akurat dziś?
To klasyczny scenariusz końca wakacji. Tysiące rodzin wraca jednocześnie do domów, co naturalnie zwiększa natężenie ruchu na głównych trasach wylotowych z południa Polski. A4 to kluczowa arteria dla podróżujących z kierunku Krakowa i Czech w stronę Wrocławia i dalej na zachód.
Policja przypomina o podstawowej zasadzie: w takich warunkach dostosowanie prędkości do sytuacji na drodze to nie tylko obowiązek, ale kwestia bezpieczeństwa wszystkich podróżnych.
Jak ominąć korki?
Dla kierowców jadących w stronę Wrocławia najlepszą alternatywą będzie zjazd w węźle Kostomłoty i przejazd przez Sobótkę drogą krajową nr 35. To wydłuży podróż o około 15-20 minut, ale pozwoli uniknąć stania w miejscu.
Jadący w kierunku Krakowa mogą skorzystać z objazdu przez Środę Śląską, zjeżdżając wcześniej w węźle Wrocław Zachód. Warto na bieżąco śledzić komunikaty drogowe – sytuacja zmienia się dynamicznie, a służby pracują nad jak najszybszym udrożnieniem trasy.