Niskoemisyjne źródła energii we Wrocławiu

Niskoemisyjne źródła energii we Wrocławiu

Niskoemisyjne źródła energii we Wrocławiu

Niskoemisyjne źródła energii we Wrocławiu. Miasto Wrocław planuje przez kolejne 3 lata zwalniać z podatku od nieruchomości niektórych właścicieli budynków, a jakie są warunki? Chodzi tu o tych właścicieli, których budynki łączą się z instalacją fotowoltaiczną, pompą ciepła, rekuperatorem albo kolektorem słonecznym. Decyzja dotyczy nie tylko przedłużenia okresu, ale także zmienią się zasady przyznawania takich zwolnień. Celem jest zachęcenie mieszkańców do instalowania niskoemisyjnych źródeł energii. Warto dodać, że w kraju podejmuje się wiele takich działań, mających na celu promować większą świadomość ekologiczną. Podobną strategię nie tak dawno temu przyjęła spółka PGE.

Nad czym pracują radni z Wrocławia?

Radni z Wrocławia będą mieli okazję na to, aby głosować za lub przeciw tym zmianom 20 listopada. W ten dzień pojawi się nowa uchwała, która dotyczy zwolnień podatkowych. Skorzystać z tych ulg będą mogli właściciele, których budynki wykorzystują niskoemisyjne źródła energii. Chodzi więc o podłączenie do instalacji fotowoltaicznej, rekuperatora, pompy ciepła czy do gruntowego wymiennika ciepła. Uchwała, jaką radni przyjęli poprzednio, przestanie obwiązywać do 2020 roku. Nowa uchwała natomiast ma przedłużyć możliwości zwalniania z podatków do 2023 r. Pamiętajmy również, że nowa uchwała nie jest jedynie przedłużeniem poprzedniej, ale wprowadza też kilka nowych zasad.

Jak Wrocław zamierza promować niskoemisyjne źródła energii?

Nowa uchwała będzie zawierać prostsze sposoby wnioskowania, a ma się to objawiać w zniesieniu konieczności dodatkowych zgód. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, zapewnia, że  kapitał pochodzący z pożyczek i kredytów będzie wliczał się do nakładów własnych. Na mocy nowych zasad Wrocławianie będą mogli wnosić o zwolnienia w innym roku niż w tym, w którym poniesiono koszty. Chodzi tu o koszty, jakie wiążą się zakupem instalacji, ale także jej montażem. Do tej pory właściciel takiej nieruchomości musiał zdążyć do końca roku, w którym te koszty poniósł. Problemem bywała sterta dokumentów, jakie trzeba było złożyć. Niestety niektórym nie udawało się ich skompletować przed końcem terminów. Teraz dzięki nowej uchwale ma się to wreszcie zmienić.

Radni mają też na uwadze kwestie epidemiologiczne, które wpłynęły znacząco na finanse miasta. Dla wszystkich wniosków, jakie mieszkańcy Wrocławia złożą po 1 marca 2021 r., będą nowe kwoty zwolnienia. W tym wypadku wyniosą nawet do połowy kosztów inwestycji. Ważne jest również to, że osoby, które obecnie korzystają ze zwolnienia, nie podlegają nowym zmianom.