Transport sprzętu wojskowego wyruszył z Wrocławia

Transport sprzętu wojskowego wyruszył z Wrocławia

W poniedziałek szóstego września jeszcze przed wschodem słońca, armia rozpoczęła transport ciężkiego uzbrojenia wojskowego. Z informacji wynika, że sprzęt zostanie przeniesiony z Wrocławia na wschód Polski. Trasa miała początek dokładnie 15 minut przed piątą rano. Oznacza to, że zależy im na dynamicznej dostawie niezbędnego ekwipunku. Wielu internautów przesyła do sieci filmy, na których możemy zaobserwować początek podróży wspomnianego ekwipunku. Kolej przewozi aktualnie nie tylko ciężkie sprzęty wojskowe, ale także pojazdy. Są to głównie opancerzone wozy dostosowane do walki na froncie. Co tak naprawdę szykuje wojsko w naszym kraju? Dlaczego doszło do tak nagłej mobilizacji sił i ekspansji drogiego sprzętu? Czy sytuacja naprawdę tego wymaga? Dokładnie trzy dni przed wysłaniem sprzętu na wschód, wprowadziliśmy stan wyjątkowy. Obowiązuje przy obecnej granicy Polski i Białorusi. Cudzoziemcy nielegalnie przekraczają granice Polski. Oznacza to, że wtargnięcie na nasz teren mogliśmy potraktować jako wrogie. Wkrótce okaże się, czy powinniśmy tak naprawdę niepokoić się zaistniałą sytuacją.

Co wyczytamy na stronie kancelarii rady ministrów?

Parafrazując to, co znajdziemy na wspomnianej przez nas stronie rządowej, dowiedzieliśmy się, że sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Na granicy doszło do nielegalnego przekroczenia terenu przez wielu emigrantów pochodzących z Białorusi. Na niewiele zdały się pozostawione na miejscu zasieki. Powstrzymują migrację tylko w niektórych miejscach. Dlatego też Polska rozpoczęła manewry mające na celu zaradzić sytuacji w nieco bardziej radykalny sposób. Andrzej Duda w zgodzie z radą ministrów wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na tym terenie. Według wielu ekspertów prezydent Łukaszenka wszczął próby destabilizacji sytuacji na granicy państw. Wbrew pozorom nie ma powodu do paniki. Ponieważ wprowadzony przez prezydenta Polski stan wyjątkowy dotyczy tak naprawdę niewielkiego pasa terenu. Mowa dokładnie o trzech kilometrach ziemi graniczących z Białorusią. Stan wyjątkowy dotyczy zatem kilku niewielkich miejscowości. Zmiana polityczna ma być ważna przez kolejne trzydzieści dni od momentu wprowadzenia. Odbędzie się również dodatkowa obrada sejmowa dotycząca przygranicznej sytuacji.